niedziela, 3 lipca 2022

Ekologia to ważna sprawa

Dzień 2

W tym poście początkowo planowałam zawrzeć wszystkie moje "why", cały koncept tego projektu i o ile uważam, że to bardzo cenne i wciąż planuję to zrobić, tak zupełnie nie czuję się dzisiaj w nastroju do realizacji tego założenia. 

Tutaj mogłabym zacząć rozważania na temat tego, czy wena jest potrzebna do tworzenia, poruszyć wszelkie aspekty dotyczące konsekwentnego działania, a potem szukać drugiego i piętnastego dna jak zazwyczaj, ale szczerze to mi się nie chcę (powinno się pisać mnie, prawda? Ech, Ci egocentryczni niedoszli filolodzy...). 

Dlatego ten post staje się właśnie pamiątką na temat tego, że ja to w sumie nie wiem, nie znam się, ja tu tylko sprzątam i proszę do mnie nie dzwonić. Paneli fotowoltanicznych nie zamontuje, nie mam własnego mieszkania.

Czy edytuję ten post w przyszłości, żeby miał więcej sensu, jakości? Nie wiem.

Wiem za to, że mimo wszystko jakoś zabrałam się za to pisanie. Nie jest łatwo, nie jest ładnie ani składnie, ale staram się dawać sobie na to przyzwolenie. 

Czy to właśnie ta wolność twórcza??? 

Czy walka z perfekcjonizmem przystaje na bylejakości? A może to tylko oznaka autentyczności? A może to tylko prowizoryczna autentyczność? 

Czy chcę tu przestać pisać?
Nie. 
Kiedy(kolwiek) zacznę czuć, że to co robię, ma jakikolwiek sens?
Zobaczymy.

Zapraszam Was na przygodę oraz do zakupu paneli fotowoltanicznych, jeśli macie dom wolnostojący oraz środki nieupłynniające się z konta. Albo inne ekologiczne rozwiązania, nie wiem, w sumie to się nie znam, ale ekologia ważna sprawa. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hey! ♥
* Dziękuję za wszystkie komentarze ♥
* Chętnie zaobserwuję lub dam follow 4 follow, pytaj! ♥
* Przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę ♥
* Daj linka, z pewnością wpadnę na Twojego bloga ♥