środa, 19 kwietnia 2023

A imię jego czterdzieści i cztery

Post 44

Chyba jeszcze nigdy nie byłam chora tak długo. Po raz pierwszy też przeszłam przez zapalenie zatok, tak więc nowy rok, nowe doświadczenia :)

A wiecie, co jest bardziej chore ode mnie?
System edukacji. 
Ilość zaległości, którą teraz będę miała - wild.
Jestem też ciekawa, czy uda mi się napisać licencjat w terminie. 
Oczywiście, że zaczęłam robić research taki, jakbym co najmniej miała teraz bronić doktorat, a oczekiwania, co do tego, jak to powinno zostać napisane to aktualnie są na poziomie habilitacji. 
A w rezultacie, co zdążyłam napisać? Nic xD 
Ale posortowałam notatki. 

Jak o tym myślę, to załącza mi się wręcz chęć włączenia trybu LICENCJAT W TYDZIEŃ i wziuum, takiej kompensacji na pełnej. 

Napisałam kilka zdań, które nie odnoszą się do abstrakcyjnych konceptów, tylko do mojego życia i już zdążyłam poczuć się tak, jakbym pisała "drogi pamiętniczku" mając jakieś 13 lat.
Chociaż hej, dewaluowanie młodzieży jest bardzo społecznie akceptowalne.
Okej, mamy też, żeby stare baby j*bać prądem, a bombelki nie cieszą się mniejszą popularnością, but still, my point stands.

W sumie całkiem przyjemnie pisze się posty na bloga, na którego raczej nikt przez przypadek nie trafia. Może dlatego, że nazywa się Buldoger, a nastolatki są zbyt pochłonięte Tik Tokiem, żeby czytać tak angażujące treści? 

Kurcze, jestem ciekawa, kiedy to usunę i czy np dojdę do dnia 100 specjalnie po to, żeby móc to wtedy usunąć? Czy zostawię sobie to jako moją skamienilinę? Czy w końcu zacznę pisać z większym sensem, żeby mój poziom cringu był mniejszy? I czy założę sobie Instagrama, żeby tam publikować treści?

Torebka. 
To było pierwsze słowo podpowiedziane przez moją autokorektę po wpisaniu "to".
Słyszałem że nie ma problemu z tym że nie ma problemu nie wiem co to jest w porządku dziennym na stronie www nie przekracza i nie wiem czy to ma sens que ça soit un peu de temps en temps 

Odblokowałam właśnie wspomnienie pisania z ludźmi randomowych podpowiedzi z autokorekty. Czy to nie było piękne?

Okej, teraz chyba wyraźnie widać jak spędzam czas będąc chora o wpół do pierwszej w nocy. Może to będzie pierwsza bez bólu głowy? Who knows? Może nawet prześpię całą bez budzenia się w trakcie? To jest aktualnie jedno z moich największych marzeń.