piątek, 16 grudnia 2022

My mind went blank, mission failed successfully

Dzień 34

Życie przeszkadza mi w moich rozkminach egzystencjalnych.
W sumie to czaję czemu Ci greccy filozofowie się szwędali po ulicach, a nie pracowali np w korpo. I to wcale nie dlatego, że korporacje jeszcze nie istniały.

A rozkminy egzystencjalne przeszkadzają mi w życiu. W sensie myśli to tylko myśli, co nie. Nie są odwzorowaniem rzeczywistości. Ale jednak są granicami poznania. No i przekonania, dammit. Jeśli nie wierzysz w to, że możesz coś zrobić, to na pewno tego nie zrobisz. No chyba, że ktoś Cię zmusi czy coś, no mniejsza. Ale też to nie znaczy, że Ci się to uda.

Los w swojej drugiej definicji w sjp zawiera zarówno przeznaczenie, jak i przypadek.
Dziwne. 
W ogóle jak się wpisze w Google przeznaczenie, to w wyszukiwaniu pod definicją dodali ciekawostkę, że przeznaczenie rymuje się z zatwardzenie. 
Dzięki, Google. 
O taki Internet wszyscy walczyliśmy. 
[Moją kolejną myślą było: niezłomnie. A potem zaczęłam zastanawiać nad słowem łom. Że wiecie co to, no nie. Niezłomnie. Przeczytajcie to wolno. Rozłóżcie sobie. Mówię, zabawa przednia. To jest właśnie dygresja na miano wujka Google. Dziękuję za atencję.] 

Ciekawie kończy się ten post po lekturze Umysłu Wyzwolonego i przeglądzie folderu Favs na YouTubie sprzed kilku lat.
To ciekawe, jak niektóre rzeczy są uniwersalne. 

Uniwersalne wartości - this is what makes my mind go blank. Interesting, indeed. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hey! ♥
* Dziękuję za wszystkie komentarze ♥
* Chętnie zaobserwuję lub dam follow 4 follow, pytaj! ♥
* Przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę ♥
* Daj linka, z pewnością wpadnę na Twojego bloga ♥